Rada Gminy Nowy Żmigród

Opublikowana przed miesiącem relacja z XXXIII sesji Rady Gminy zatytułowana "Straż potęga jest i basta" wywołała lawinę komentarzy dotyczących funkcjonowania w naszej Gminie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Chcąc w sposób maksymalnie obiektywny przybliżyć naszym Czytelnikom temat zwróciliśmy się do Urzędu Gminy o udzielenie stosownej informacji o działaniach OSP w 2016 roku.

 Jak wynika z powyższego zestawienia, w 2016 roku w akcjach ratowniczo-gaśniczych najwięcej brała udział jednostka OSP z Łysej Góry (jedna z dwóch jednostek, które należą do KSRG). Ciekawostką jest też udział OSP Desznica w akcji, która trwała 11 minut! Mając na celu weryfikację plotek, które liczbę wyjazdów strażaków OSP wiążą z wysokością ekwiwalentu za udział w akcji gaśniczej, zwróciliśmy się ponadto do okolicznych gmin o przekazanie takich danych. Odpowiedzi przedstawiamy w poniższej tabelce:

Jak wynika z powyższego zestawienia, stawka godzinowa za udział w akcjach gaśniczych w przypadku naszej Gminy mieści się w „strefie stanów niskich”, by użyć ulubionego zwrotu z komunikatu Instytutu Hydrologii i Gospodarki Wodnej. Dodatkowo, co warto podkreślić, na 15 jednostek, które miały prawo do skorzystania z ekwiwalentu, taką wolę wyraziło tylko 5 z nich. Cóż… Jedni nie biorą ekwiwalentu uważając, że ochotnik nie powinien otrzymywać pieniędzy, inni z funduszy korzystają. Należy jednak zwrócić uwagę, że ekwiwalent nie jest wynagrodzeniem, tylko rekompensatą za to, że w czasie akcji nie można pracować zawodowo. I nieco inaczej sytuacja wygląda wtedy, gdy akcja prowadzona jest np. wieczorem czy w dniu wolnym, a inaczej, gdy strażak-ochotnik bierze udział w akcji w godzinach rannych, gdy powinien iść do pracy...