There was a problem loading image 'images/gmina.jpg'
There was a problem loading image 'images/gmina.jpg'
Odpowiadając na dziesiątki emaili i setki sms-ów ze strony naszych Czytelników, poczuliśmy się zmuszeni do przesłuchania paru godzin nagrania z sesji Rady Gminy, która odbyła się 31 maja br. Bo któż, jeżeli nie my, przedstawi omówienie?
Radni z tradycyjnym skupieniem i bez zbędnych pytań przyjęli sprawozdanie dyrektora SPGOZ Nowy Żmigród za 2020 rok. Ośrodek Zdrowia za ubiegły rok osiągnął zysk w wysokości 108 tysięcy zł, co jest dowodem na to, że w pandemii strasznego i śmiercionośnego koronawirusa, są w naszym kraju instytucje, które przynoszą zysk. O funkcjonowanie Ośrodka, telefoniczne porady lekarskie i ich wpływ na stan zdrowia mieszkańców nikt nie pytał, bo przecież nikogo to tak naprawdę nie interesuje. Przyjmując założenie, że nasza gminna służba zdrowia jest takim modelem mikro dla całego kraju, to po tej „ożywionej” dyskusji można uznać, że jeszcze w historii nigdy w służbie zdrowia tak dobrze nie było. Lekarze przyjmowali każdego chorego osobiście i w ogóle był to dla wszystkich okres prosperity. Oczywiście, sądzę, że wszyscy ze mną się zgodzą, bo przecież chyba nikt nie miał żadnych problemów z dostępem do lekarza? Osobistego dostępu… Pan Wójt nie omieszkał jednak podziękować wszystkim pracownikom gminnej służby zdrowia za to, że „udźwignęli ciężar walki z koronawirusem”. Służba zdrowia w ogóle ciężar tej walki udźwignęła; wprawdzie mieliśmy w Polsce kilkadziesiąt tysięcy nadprogramowych zgonów, tysiące odwołanych operacji i lekarzy, którzy ze strachu przed chorymi przeprowadzali diagnozy telefoniczne, ale przecież było super? Czasami mam wrażenie, że jednak żyjemy w zupełnie różnych rzeczywistościach. Ale z drugiej strony, skoro nasi przedstawiciele nie mają żadnych uwag, to skąd druga strona miałaby wiedzieć, że nie wszystko jest tak kolorowo, jak chce się przedstawiać? Rada Gminy sprawozdanie przyjęła jednogłośnie.
Kolejnym ciekawym akcentem sesji była uchwała ws. sporządzenia Strategii Rozwoju Gminy Nowy Żmigród do 2030 roku. Generalnie, każda gmina posiada taki dokument, który czasami w mniejszym czy większym stopniu jest realizowany. Najczęściej służy temu, by urzędujący wójt czy burmistrz, startujący w kolejnych wyborach nie musiał wymyślać swojego programu tylko mógł głosić, że jego programem jest Strategia Rozwoju, która jednogłośnie została zaakceptowana przez Radę Gminy. Bardzo wygodne rozwiązanie. I tanie, bo z publicznych, czyli niczyich, pieniędzy sfinansowane. Inny kandydat musi wymyślić swój program, znaleźć jakiś pomysł na sfinansowanie proponowanych rozwiązań, a urzędujący włodarz ma to za darmo. O ważności tego dokumentu najlepiej świadczy fakt, że nasza Gmina aktualnie Strategii nie ma, bo poprzednia obowiązywała do 2020 roku i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Ani nawet nikt nie zwrócił na to uwagi! Oczywistą oczywistością jest, że dokument zostanie sporządzony przez firmę zewnętrzną, dzięki czemu przynajmniej będzie ktoś, kto na tym zarobi. I w ten sposób państwo kreuje zapotrzebowanie na usługi, które – gdyby nie wymogi prawne – nikomu nie byłyby potrzebne. Warto może jednak dodać, że założenia Strategii będą konsultowane z mieszkańcami, więc każdy chętny będzie mógł się wypowiedzieć. Nie oznacza to wprawdzie, że jego uwagi zostaną uwzględnione ale możliwość będzie miał.
Rada Gminy jednogłośnie dokonała też zmiany w uchwale budżetowej przekazując m.in. 100 tys. złotych na modernizację budynku Przedszkola. Konieczność modernizacji wynika z tego, iż do Przedszkola zapisało się 67 nowych dzieci, dzięki czemu w przyszłym roku szkolnym w placówce będzie aż 154 dzieci. Niestety, nie dowiedzieliśmy się czy to są dzieci 3-letnie czy też nastąpi przeniesienie dzieci z innych oddziałów przedszkolnych prowadzonych w szkołach a jest dość istotne. Być może o takich szczegółach rozmawiano na posiedzeniu stosownej komisji, ale - zgodnie z utrwaloną gminną tradycją - przebieg obrad komisji nie jest transmitowany a z większości protokołów można się tylko dowiedzieć, że radni wysłuchali i zagłosowali. Jednogłośnie oczywiście. Warto jednak zauważyć, że po raz kolejny pojawił się problem żłobka. I tu nie ma dla zainteresowanych dobrej informacji: żłobek powstanie wtedy, jak w przedszkolu będzie mniej dzieci i pozostaną wolne pomieszczenia przez co koszt utrzymania żłobka mógłby być niższy.
Potem na sesji pojawili się strażacy, by pochwalić się swoimi dokonaniami w ubiegłym roku. Ale zanim to zrobili, Rada wyraziła zgodę na zaciągnięcie kredytu w wysokości 1 607 843,23 zł na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek w takiej samej wysokości. Ten nowy kredyt zostanie spłacony teoretycznie środkami własnymi Gminy w latach 2026-2030 ale przecież w to nikt raczej nie wierzy. Warto też może zauważyć, że w 2026 roku możemy mieć całkiem nowe władze Gminy, które będą mieć na głowie kredyt, który im zafundowali poprzednicy. I tak przy okazji, czy aby ten kredyt, który spłacamy kolejnym kredytem w założeniach nie miał być spłacony ze środków własnych Gminy? Radni o to jakoś nie zapytali, ale jakby któryś z naszych Czytelników gdzieś przypadkiem spotkał przewodniczącego komisji budżetowej radnego Tadeusza Źrebca może spróbować się dowiedzieć. Zrobiłbym to sam, ale tak się przypadkiem składa, że nie wiem, kiedy i gdzie radni pełnią swoje dyżury… ?
A potem mieliśmy piękną opowieść o tym, jak strażacy w ubiegłym roku dzielnie troszczyli się o nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Nie chce mi się tego opisywać, bo co roku jest to samo, a wątpię, by kogoś naprawdę obchodziła różnica między jednostką S1 a S2 albo informacja, ile jednostki OSP posiadają radiotelefonów nasobnych. Mogę jednak napisać, że w 2020 roku na terenie Gminy doszło do 200 zdarzeń (40 mniej niż w 2019), co mając na uwadze 16 jednostek OSP, daje niesamowitą średnią 13 wyjazdów rocznie. Pożarów nasi dzielni strażacy-ochotnicy gasili 103. Tych, co zwykle: łąki i baloty siana. Oczywiście, najczęstszą przyczyną takich pożarów było podpalenie ale informacji, ile z tych zdarzeń zostało zgłoszone na Policję jako podpalenie nie usłyszałem. To taka forma ludowej rozrywki: Iksiński, najczęściej w wieku późno senioralnym (jak mówią plotki), podpala wysuszone nieużytki, strażacy dzielnie pędzą na sygnale, gaszą to (albo i nie) i czekają na następną okazję, by się znowu wykazać. Zawsze powtarzam i będę powtarzał: gdyby strażakom naprawdę zależało na ukróceniu tego zjawiska, to żmigrodzka policja prowadziłaby już kilkadziesiąt śledztw w sprawie celowego podpalenia. Bo albo traktujemy panowie problem serio albo robimy sobie przysłowiowe „jaja” i jeszcze oskarżamy, Bogu ducha winnych, mieszkańców kreując ich na jakichś podpalaczy. Tertium non datur. Jak można poczytać, policja jest dość skuteczna w wykrywaniu sprawców podpalenia balotów, gdy komuś naprawdę zależy na ich znalezieniu (np. w Cieklinie). Ale z drugiej strony, w jaki sposób można by uzasadnić wydawanie naprawdę sporych pieniędzy na jednostki OSP (z których większość istnieje na papierze), gdyby nie ta zabawa w wypalanie nieużytków? Strażacy jeszcze dzielnie walczyli ze straszliwą pandemią niemniej straszliwego koronawirusa np. przeprowadzając słynną dezynfekcję Nowego Żmigrodu czy rozwożąc maseczki, które tak zabezpieczają przez wirusem jak stringi zakrywają pewną część ciała. Tradycyjnie jednak, wszyscy chwalili strażaków zapewniając o potrzebie zakupu nowego sprzętu m.in. lekkiego samochodu dla OSP Stary Żmigród. Jest to z pewnością bardzo potrzebny zakup dla tej jednostki, która w ubiegłym roku odnotowała aż 10 wyjazdów do wszelkiego rodzaju zdarzeń. Korzystając z danych opublikowanych przez portal strażacki.pl przedstawiamy zresztą liczbę wyjazdów poszczególnych jednostek OSP w ubiegłym roku (w zestawieniu zostało uwzględnione 1078 jednostek OSP funkcjonujących na Podkarpaciu):
lp. | jednostka | pożar | miejscowe zagrożenie | fałszywy alarm | razem |
74. | Łysa Góra | 22 | 53 | 1 | 76 |
108. | Toki | 20 | 44 | 1 | 65 |
279. | Nowy Żmigród | 19 | 20 | 0 | 39 |
335. | Skalnik | 10 | 22 | 0 | 32 |
443. | Mytarz | 11 | 12 | 0 | 23 |
444. | Nienaszów | 17 | 6 | 0 | 23 |
490. | Kąty | 3 | 17 | 0 | 20 |
542. | Siedliska Żmigrodzkie | 13 | 4 | 0 | 17 |
554. | Makowiska | 12 | 3 | 1 | 16 |
555. | Mytarka | 13 | 3 | 0 | 16 |
648. | Gorzyce | 11 | 0 | 0 | 11 |
657. | Łężyny | 9 | 2 | 0 | 11 |
691. | Stary Żmigród | 6 | 4 | 0 | 10 |
700. | Grabanina | 8 | 1 | 0 | 9 |
865. | Desznica | 2 | 2 | 0 | 4 |
960. | Brzezowa | 2 | 0 | 0 | 2 |
x | xxx | 178 | 193 | 3 | 374 |
Mam pewien dylemat, czy bardziej wiarygodne są informacje podawane na sesji przez Gminnego Komendanta OSP czy dane podawane przez Komendę Wojewódzką PSP w Rzeszowie na podstawie których portal strażacki.pl stworzył zestawienie? Ale, z drugiej strony, każdy prezentuje takie informacje, jakie są mu wygodne...
Wiadomą jednak powszechnie rzeczą jest, że OSP to nie tylko pomoc w nagłych wypadkach ale także elektorat, a może przede wszystkim elektorat, który lubi być dopieszczany przez władzę zwłaszcza w okresie przed zbliżającymi się wyborami. Każdy, kto nie jest fanatykiem strażackim doskonale wie, że w Gminie potrzebne jest 2-3 w pełni wyposażone jednostki OSP a nie 16, jak jest w tej chwili. Ale tak, jak niektórzy lubią zabawy w kolejkę (jak tam budowa linii kolejowej Jasło-Dębica?) tak inni całe życie marzyli, żeby zostać strażakiem. I skoro władza, w ramach walki politycznej z PSL-em o głosy na wsi, nagle postanowiła zrobić z OSP potęgę to tak będzie zrobione. Będziemy mieć zatem piękne remizy, jednostki OSP wyposażone w nowoczesny sprzęt, który będzie miał tylko jedną wadę: nie będzie miał go kto obsługiwać o czym wszyscy doskonale wiedzą. Dlatego zanim ktoś wymyśli sobie zakup kolejnej drogiej zabawki, którą będzie się można pochwalić na gminnych zawodach pożarniczych, może warto wcześniej zrobić symulację dotyczącą możliwości obsługi tego sprzętu? Tak w perspektywie przynajmniej 2 czy 3 lat.
Na zakończenie sesji pojawił się temat drogi na Kaczmarskie. Padło całe mnóstwo słów, mądrych i fachowych, ale nie padło zapewnienie, że ta droga zostanie wykonana w taki sposób, by mieszkańcy wszystkich, podkreślę: wszystkich, domów mieli dostęp do drogi publicznej. Bo problemem jest brak tego dostępu a nie to z jakich środków zostanie ona nie tylko wyremontowana ale w części wybudowana. I którędy będzie przebiegać. Co zrobiliście od 2011 roku do dzisiaj, by wszyscy mieszkańcy Kaczmarskiego mogli mieć dojazd do domu? Bo oprócz tego, że dyskutujecie o niczym to nie wyciągacie też żadnych wniosków. Mentalnie zaś niektórzy z was zatrzymali się na etapie wozu konnego drabiniastego i uważacie, że skoro wasz przodek kilkadziesiąt lat temu takim wozem do domu mógł dojechać, to nic nie stoi na przeszkodzie, by tak robiono dalej. Tylko problem, ladies and gentelman, polega na tym, że ludzie już nie mają wozów konnych drabiniastych, tylko samochody i chcą mieć możliwość dojazdu do domu tak jak każdy z was. Jest czymś wstydliwym, że zamiast starać się rozwiązać problem skupiacie się de facto na tym, że problem stwarza wam osoba z zewnątrz. Wyobraźmy sobie jednak, że tego domu na Kaczmarskim nie kupiła jakaś pani z Dolnego Śląska tylko np. jakiś poseł, radny wojewódzki czy choćby radny powiatowy? Państwa argumentacja byłaby podobna czy osobiście pobieglibyście z łopatami, by dojazd do tego domu zrobić?