There was a problem loading image 'images/pieniądze.jpg'
There was a problem loading image 'images/pieniądze.jpg'
Generalnie, im wyższe miejsce Gminy w rankingu tym większy powód do radości. Ale są też takie rankingi, gdzie sytuacja jest odwrotna, a powodem do świętowania jest jak najniższe miejsce. Jednym z takich zestawień jest ranking najbardziej zadłużonych gmin w Polsce. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w przeliczeniu na jednego mieszkańca największy dług (w wysokości 18 644 zł na jednego mieszkańca) miała gmina Ostrowice położona w województwie zachodniopomorskim, która z tego powodu z dniem 1 stycznia 2019 r. zostanie zlikwidowana i podzielona na sąsiednie gminy. Na przeciwnym biegunie znajdowali się mieszkańcy 79 gmin, których zadłużenie wynosiło 0 zł. Średnie zadłużenie gmin w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło na koniec 2017 roku (ten okres obejmują dane MF) wynosiło 969 zł. Jak na tym tle wyglądają poszczególne gminy powiatu jasielskiego?
gmina | całkowite zadłużenie na koniec 2017 roku w zł | liczba mieszkańców na koniec 2016 roku | zadłużenie na 1 mieszkańca w zł |
Dębowiec | 11 623 596 | 8 780 | 1 324 |
Nowy Żmigród | 9 376 972 | 9 201 | 1 019 |
Kołaczyce | 8 144 785 | 8 955 | 910 |
Osiek Jasielski | 4 884 785 | 5 377 | 908 |
Tarnowiec | 6 499 778 | 9 180 | 708 |
Krempna | 1 103 214 | 1 893 | 583 |
Brzyska | 3 578 006 | 6 531 | 548 |
Jasło miasto | 18 530 778 | 35 713 | 519 |
Skołyszyn | 1 605 000 | 12 496 | 128 |
Jasło gmina | 1 710 000 | 16 407 | 104 |
Jak widać z zestawienia, jest nam bardzo, ale to bardzo daleko do poziomu zadłużenia mieszkańców gminy Ostrowice oraz trochę nam brakuje do poziomu tych 79 gmin (np. Jaśliska, by wymienić te najbliższe), które w ogóle nie są zadłużone. Należy jednak pamiętać, że problem z wszelkiego rodzaju rankingami jest taki, że nie w pełni oddają one rzeczywistość i przede wszystkim nie udzielają odpowiedzi na podstawowe w takiej sytuacji pytania: co jest powodem zadłużenia albo co jest powodem braku zadłużenia? Najczęściej powodem zadłużenia są realizowane inwestycje (np. w przypadku Nowego Żmigrodu, budowa hali sportowej czy rozbudowa oczyszczalni ścieków), co prowadzi do prostej konstatacji, że brak zadłużenia może być spowodowany brakiem inwestycji, co nie jest zawsze takie oczywiste, gdyż są gminy, których dochody własne są na tyle wysokie, że mogą sobie pozwolić na inwestowanie bez korzystania z kredytów (np. gmina Kleszczów). Czy brak inwestycji i skupienie się na przysłowiowym „trwaniu”, bez grosza kredytu jest dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia mieszkańców? Śmiem wątpić. Mówiąc wprost: chcąc rozbudowywać infrastrukturę w przypadku naszej Gminy korzystanie z kredytów, co automatycznie będzie się przekładało na wzrost zadłużenia, jest czymś naturalnym. Po prostu, nasza Gmina ma zbyt niskie dochody własne, by mogła inwestować nie korzystając z zewnętrznych źródeł finansowania. Problemem nie jest wszak korzystanie z kredytu, tylko jego spłata. Dopóki jesteśmy w stanie spłacać zaciągnięte zobowiązania, sytuacja jest normalna. Problem dopiero zaczyna się wtedy, gdy dla spłaty wcześniej zaciągniętych zobowiązań gmina zaczyna korzystać z wszelkiego rodzaju parabanków. W ten sposób upadła właśnie gmina Ostrowiec...
Ale po to mamy władze Gminy, by podejmując decyzję w naszym imieniu znajdowały „złoty środek” między potrzebami inwestycyjnymi a bezpieczeństwem gminnych finansów. Podczas ostatniej sesji Rady Gminy, radni jednogłośnie udzielili Wójtowi absolutorium, więc uznali, że polityka finansowa w naszej Gminie realizowana jest w sposób właściwy.