22 października wszystkie lokalne portale internetowe podały informację, iż jasielski szpital do odwołania wstrzymał planowane przyjęcia. Jako, że żaden z portali nie podał informacji o sytuacji epidemiologicznej, która panowała w jasielskiej placówce w chwili podejmowania tej – bądźmy szczerzy - kontrowersyjnej decyzji postanowiliśmy uzupełnić tę lukę informacyjną. Bo dziennikarstwo polega też na pisaniu o faktach a nie tylko na kreowaniu grozy.
22 października w jasielskim szpitalu przebywało 38 pacjentów z Covid-19, a placówka dysponowała 10 wolnymi łóżkami przeznaczonymi dla chorych na koronawirusa, którzy mogli wymagać leczenia szpitalnego. Zostało odwołane 36 planowych zabiegów. Jak jednak napisała nam pani Paulina Brożyna z jasielskiej placówki „wstrzymanie zabiegów planowych nie miało na celu pozyskanie łóżek dla pacjentów z Covid-19 ale było reakcją na skutki sytuacji epidemiologicznej”. Innymi słowy mówiąc „nie, ale jednak tak”. Niewątpliwie odwołanie planowych zabiegów, które przecież służą ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego, bo jakoś trudno byłoby wyobrazić sobie sytuacje, że lekarz wykonuje zabieg w jakimś innym celu, na rzecz zapewnienia większej ilości miejsc dla potencjalnych chorych na Covid-19 jest decyzją kontrowersyjną. Brutalnie mówiąc i nazywając rzecz po imieniu: na rzecz kogoś, kto ewentualnie mógłby potrzebować pomocy zaryzykowano zdrowiem i życiem 36 osób, które już w tej chwili tej pomocy wymagały. Bo chyba tak to należy odbierać? Pytanie, czy zarażeni na Covid-19 należą do kategorii pacjentów uprzywilejowanych, których zdrowie jest ważniejsze od zdrowia innych chorych pozostaje otwarte.
Publikując swój komentarz wyrażasz zgodę na przestrzeganie zasad Regulaminu.
Pełna treść Regulaminu forum i komentarzy znajduje się tutaj.