There was a problem loading image 'images/e0987ded-83d3-47ca-85a6-3e35352a5ee1.jpg'
There was a problem loading image 'images/e0987ded-83d3-47ca-85a6-3e35352a5ee1.jpg'
Zarząd Powiatu Jasielskiego po wybudowaniu linii kolejowej Jasło-Dębica (niestety, nie zostaliśmy zaproszeni na otwarcie…) wpadł na kolejny pomysł i postanowił wybudować obwodnicę Nowego Żmigrodu. Cóż... Wybory samorządowe zbliżają się nieuchronnie...
Zgodnie z powiatową tradycją, opinia publiczna została poinformowana o wielu istotnych szczegółach projektu np. o tym, że różnica poziomów na 1,1 km obwodnicy będzie wynosić 15 metrów, podczas, gdy na obecnej drodze, na odcinku 230 metrów, wynosi 19 metrów. To bardzo istotny fakt! Naprawdę! Wprawdzie opinia publiczna nie została poinformowana o koszcie planowanej inwestycji, który ma wynosić 25 mln złotych, ale czy to jest naprawdę ważne? Przecież przy budowie linii kolejowej z Dębicy do Jasła też istotniejsza była informacja, iż pociąg będzie jeździł 30 minut niż to, że planowana inwestycja miałaby kosztować 1,5 mld zł (a cały program Kolej+ będzie miał budżet na poziomie 6,5 mld). Ale wracając do obwodnicy… Przedstawiona wstępna koncepcja zakłada wybudowanie odcinka od skrzyżowania drogi nr 993 (droga w stronę Gorlic) do drogi nr 992 (droga w stronę Dukli). Łącznik, jak prawie szczegółowo opisano, przebiegałby wzdłuż potoku Niegłoszcz, co wymagałoby budowy 2 przepustów i łączyłby się z drogą nr 992 za „Jafarem”. Taki przebieg byłby prawie zgodny z Planem Zagospodarowania Przestrzennego Nowego Żmigrodu, gdzie jest wyraźnie zaznaczony teren pod potencjalną budowę obwodnicy. Według naszej wiedzy, odległość od 2 budynków mieszkalnych na ul. Zielonki wynosiłaby 65 m. Pozwalamy sobie jednak sądzić, że pewnym problem może być początek tego łącznika, bo na jego drodze stoi budynek mieszkalny, który, niestety, musiałby zostać wyburzony. Oczywiście, pozwalamy sobie sądzić, że za stosownym odszkodowaniem. Trochę to – naszym zdaniem – zmienia optymistyczne określenie o „oddaleniu od zabudowy mieszkalnej”… Prawie już zaczęliśmy, oczyma wyobraźni, widzieć nową drogą pełną TIR-ów omijających Nowy Żmigród, gdyby nie dwa zdania z komunikatu Zarządu Powiatu Jasielskiego. Zdanie pierwsze: Powiat Jasielski zamierza wykonać projekt przy wsparciu finansowym Gminy Nowy Żmigród i zrealizować go w ramach programu transgranicznego Pl-Sk. Czytając wprost, powiat jasielski oczekuje, że gmina Nowy Żmigród sfinansuje w części koszt projektu budowy obwodnicy. Ile taki projekt będzie kosztował? Trudno powiedzieć, ale tanio raczej nie będzie, więc może warto, by radni, zanim podniosą ręce na „tak”, zadali pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo tego, że ta inwestycja zostanie zrealizowana w bliżej dającej się przewidzieć przyszłości? Informacja, że Zarząd Powiatu zamierza inwestycję sfinansować ze środków pochodzących z Programu Współpracy Transgranicznej Pl-Sk to stanowczo zbyt mało jak na wydanie jakiejś kwoty pieniędzy! Niestety, odrealnione pomysły władz powiatu jasielskiego w przeszłości powodują, że wyjątkowo sceptycznie podchodzimy do wszelkich nowych pomysłów, nawet nie wiem, jak słusznych i celowych. Sądzę zresztą, że bardzo istotne jest zdanie ostatnie „Koncepcja ta została skierowana do konsultacji i do uzgodnienia z Zarządem Województwa Podkarpackiego”. Może zatem, zanim zaczniemy wydawać kolejne pieniądze na kolejne projekty, które trafią do szafy z napisem „Projekty słuszny, pożądane i nierealne” poczekamy na decyzję Zarządu Województwa Podkarpackiego? Rozumiemy, że w 2023 roku są wybory samorządowe, więc projekt budowy obwodnicy N. Żmigrodu stanowiłby ważny element kampanii wyborczej, zwłaszcza w wyborach do Rady Powiatu, ale realnie oceniając rzeczywistość: ani powiat jasielski ani gmina Nowy Żmigród nie są w stanie sfinansować takiej budowy, nawet gdyby dofinansowanie z PWT Pl-Sk wynosiło 80%! Dopóki zatem nie będzie decyzji Zarządu Województwa Podkarpackiego o partycypacji finansowej, wszelkie dyskusje przypominają pisanie palcem po wodzie. I może dobrze by było, by radni, zamiast skupiać na koncepcji przebiegu obwodnicy, skupili się nad realnością jej budowy? Ale, znając życie i radnych, dyskusja skupi się na didaskaliach typu jaki rodzaj roślinności zostanie posadzony na „wysepce” w centrum ronda (jeżeli rondo zostanie przewidziane, bo z tego, co widziałem to trudno być o tym przekonanym). Oczywiście, obwodnica Nowemu Żmigrodowi pewnie jest potrzebna, chociaż budowana droga S19 może znacząco w przyszłości ograniczyć ruch TIR-ów, ale dobrze byłoby, gdyby pomysły były realne. A nawet możliwe do zrealizowania.
{jcomments on}