There was a problem loading image 'images/mapa_zbiornik.jpg'
There was a problem loading image 'images/mapa_zbiornik.jpg'
There was a problem loading image 'images/pismo_zbiornik_km.png'
There was a problem loading image 'images/pismo_zbiornik_km.png'
Plan budowy zbiornika Kąty-Myscowa powstał w 1967 roku. W kolejnych latach, dla potrzeb budowy wykonano liczne prace projektowe, studialne i badawcze. W 2000 roku, budowa zbiornika jako posiadająca znaczenie krajowe ujęta w „Koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju” została przyjęta przez Sejm, a w 2002 roku Ministerstwo Środowiska zaakceptowało dokument pn. „Koncepcja programowo-przestrzenna budowy zbiornika wodnego Krempna na rzece Wisłoce”. Od tego czasu budowa zbiornika (nazywanego przez niektórych „zbiornikiem-widmo”) stała się postulatem podnoszonym podczas każdych wyborów. Podobnie zapewne będzie też przed najbliższymi wyborami samorządowymi...
Budowa zbiornika Kąty-Myscowa ma – jak jest to zapisane w dokumentach – strategiczne znaczenie dla zapewnienia ochrony przeciwpowodziowej doliny Wisłoki na odcinku do ujścia Wisłoki do Wisły. Dzięki tej inwestycji ograniczona zostałaby strefa zalewu wody na obszarze ok. 5,4 tys. ha, na których zamieszkuje blisko 22 tys. osób a ochroną objęto by nie tylko ponad 7 tys. budynków mieszkalnych i gospodarczych, ale także 714 km dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych oraz 74 obiekty mostowe, 5 ujęć wód i 7 oczyszczalni ścieków. Nie umniejszając znaczenia ochrony przeciwpowodziowej, kto wie, czy nie większe znaczenie będzie wkrótce miało stworzenie rezerwy wody dla celów konsumpcyjnych dla gmin, m.in. gminy Nowy Żmigród, Jasła, Dębicy czy Mielca, bo na powodziach gminy nie cierpią, a wręcz dostają pieniądze na likwidację skutków powodzi, a wody pitnej będzie brakowało. I z każdym rokiem ten problem będzie większy.
Zgodnie z projektem, zbiornik ma spiętrzyć wody Wisłoki między Myscową a Kątami na powierzchni 472 hektarów (dla porównania - Klimkówka przy maksymalnym piętrzeniu to zalew o powierzchni 306 ha). Zbiornik o powierzchni całkowitej 65 mln m3 stale ma mieścić 10 mln3 wody, rezerwa powodziowa wyniesie aż 19,5 milionów metrów sześciennych. Zapora o wysokości 43,4 i długości w koronie 607 metrów ma znajdować się w Kątach, co jest rozwiązaniem najbardziej racjonalnym, gdyż w głębokiej dolinie będzie ona stosunkowo krótka (dla porównania zapora w Solinie ma 664 metry) a jednocześnie pozwoli na zmagazynowanie aż 65 mln m3 wody. W miejscu planowanej budowy, przepływ wody w Wisłoce ma olbrzymie wahania – od 0,06 m3/s do aż 390 m3/s a po wybudowaniu zapory będzie on wynosił stale 2,25 m3/s, co umożliwi nie tylko retencjonowanie wody, wyrównanie przepływów niżówkowych w dolnym biegu rzeki, ale też zabezpieczy dostęp wody pitnej do wodociągów. Projektowana inwestycja obejmuje: zbiornik retencyjny, zaporę z urządzeniami technicznymi i elektrownią przepływową oraz obiekty drogowe w rejonie zbiornika. Koncepcja obejmuje też ewentualną budowę elektrowni szczytowo-pompowej z wykorzystaniem projektowanego zbiornika Kąty–Myscowa jako jej zbiornika dolnego. Zbiornik górny miałby być ulokowany na szczycie Łysej Góry. Przewiduje się przeniesienie drogi Krempna-Polany poza teren „cofki” zbiornika, od strony południowej, częściowo przez obszar leśny Magurskiego Parku Narodowego. Od miejscowości Kąty wschodnią stroną zbiornika projektuje się drogę przez Myscową do Polan, obsługującą tereny elektrowni szczytowo-pompowej, turystyczno-usługowe, mieszkaniowe.
Zalana ma zostać dolina wsi Myscowa, woda dojdzie do granic Krempnej i Polan (powierzchnia zlewni to 297 km2). W sumie pod wodą znajdzie się około setka gospodarstw, szkoła, remiza, dom ludowy oraz stara cerkiew, służąca obecnie jako kościół. Zbiornik pochłonie także część Magurskiego Parku Narodowego, a tym samym fragment Specjalnego Obszaru Ochrony Siedlisk Natura 2000 Ostoja Magurska. Rozbudowa infrastruktury wokół planowanego zalewu (przebudowa drogi Krempna – Polany oraz budowa drogi wokół zalewu) ma również uszczuplić powierzchnię Magurskiego Parku Narodowego (i ww. ostoi). Cała inwestycja znajduje się również na terenie ostoi ptaków o znaczeniu europejskim, która ma obowiązek zostać wyznaczona jako Specjalny Obszar Ochrony Ptaków Natura 2000 – Beskid Niski. W najbliższym sąsiedztwie znajduje się również inny obszar Natura 2000, planowany w najbliższym czasie do przyłączenia do sieci – Ostoja Jaśliska. Wszystko to z całą pewnością spowoduje protesty ekologów.
Niewątpliwie nie sposób pominąć tego, że budowa zbiornika Kąty-Myscowa w sposób zdecydowany spowoduje również uatrakcyjnienie tej części Beskidu Niskiego dla potrzeb wypoczynku i turystyki. Na terenie zbiornika dopuszcza się budowę obiektów związanych ze sportami wodnymi tj. hangary, bosmanki, keje, przystanki, posterunki wodne (WOPR, policja wodna, straż rybacka); niewątpliwie powstaną też obiekty całoroczne, wypoczynkowe typu pensjonaty, hoteliki z pełnym zapleczem gastronomicznym; pojawi się budownictwo letniskowe indywidualne i zbiorowe wraz z pełnym zapleczem. Patrząc realnie, zapora jest potrzebna ludziom i przyrodzie Beskidu Niskiego.
Jak informowały w ubiegłym roku media, uchwalona przez Sejm ustawa o prawie wodnym zakłada m.in. powstanie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Na początek ta instytucja ma skupić się na dwóch głównych inwestycjach w regionie: budowie zbiornika Kąty-Myscowa oraz odmuleniu zalewu w Rzeszowie. Czy to oznacza, że trwająca od ponad 50-ciu lat „budowa” wejdzie w nową fazę? Fazę realizacji? Jak wynika z przedstawionego poniżej pisma, przedsięwzięcie planowane jest do realizacji w latach 2020-2025! Ale tych dat było już tak wiele…