There was a problem loading image 'images/nie-wypalaj-traw.jpg'
There was a problem loading image 'images/nie-wypalaj-traw.jpg'
Tradycyjnie, gdy śnieg znika, a trawa wysycha, wieczorami zaczynają wyć syreny strażackie, co oznacza, że zaczął się sezon wypalania traw. Wypalanie traw to barbarzyński wymysł, który przyszedł do nas nie wiadomo skąd. Dawniej (ale naprawdę dawniej, a nie 20 lat temu) traw nie wypalano, tylko je koszono albo wyprowadzano zwierzęta, aby tę trawę jadły. Kleszczy było dokładnie tyle samo, co dziś tylko ludzi ubierali się inaczej na łąkę i do lasu. Zakładano długie spodnie i koszule i obowiązkowo nakrywano głowę. Chłop bez czapki był niekompletnie ubrany. A dlaczego wypalanie traw to barbarzyństwo? Z powodu niszczenia populacji drobnych zwierząt żyjących w tym środowisku, gadów, płazów, ssaków (jeże), młodych zajęcy, kuropatw, itd. Wysoka temperatura niszczy i wyjaławia wierzchnią warstwę gleby.
Wysuszone po zimie trawy palą się bardzo szybko. Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h. Dla porównania: szybki bieg to prawie 19 km/h, szybka jazda na rowerze to około 30 km/h… W 2017 roku w Polsce w pożarach traw zginęło 2 osoby, a straty zostały oszacowane na prawie 10,4 mln zł! Jak podaje MSWiA, na 125 892 pożarów, które wybuchły w naszym kraju w ubiegłym roku, 38 634 (32%) z nich stanowiły pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Warto przypomnieć, że w 2017 roku w naszej Gminie takich pożarów było 87… Najwięcej pożarów spowodowanych wypalaniem traw ma miejsce w marcu i kwietniu. Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z działalnością ludzi (za 94% pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek) skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów.. W wielu przypadkach kończą się one zniszczeniami, zagrażają także zdrowiu i życiu ludzi. To również spore obciążenie dla środowiska. Podczas wypalania traw powstaje gęsty trujący dym, pożary sieją też spustoszenie dla wielu gatunków zwierząt. Oprócz zniszczeń przyrodniczych, warto pamiętać też o ekonomii, bo każda interwencja strażaków to poważny wydatek finansowy, gdyż pożary traw na nieużytkach, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj spore rozmiary, angażują dużą liczbę strażaków i zasobów ratowniczych (np. paliwa do strażackich samochodów). W 2017 roku podczas akcji ratowniczych związanych z gaszeniem pożarów traw zużyto np. 74,5 mln litrów wody, co odpowiada pojemności 20 basenów olimpijskich. Średni czas trwania akcji gaszenia pożaru trawy wynosi 47 minut. W 2017 roku średnio co 13 minut strażacy w Polsce wyjeżdżali do pożarów traw i nieużytków rolnych. Strażacy, zaangażowani w gaszenie pożarów traw na łąkach i nieużytkach, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi związaną z wypalaniem traw, nie dojadą na czas tam, gdzie są bardzo potrzebni. Warto o tym pamiętać.
Za wypalanie traw grożą surowe sankcje: areszt, nagana lub grzywna od 20 do 5 tys. zł.