There was a problem loading image 'images/bukowina.png'
There was a problem loading image 'images/bukowina.png'
Wypełniona do ostatniego miejsca sala GOK w Nowym Żmigrodzie owacją na stojąco podsumowała występ zespołu Wolna Grupa Bukowina, który w niedzielne popołudnie 17 marca br. gościł w naszej Gminie. Mimo, że zespół przybył osłabiony brakiem Wojciecha Jarocińskiego, którego zmogła grypa, blisko półtoragodzinny koncert spełnił oczekiwania swoich fanów.
Wspaniałe, poetyckie teksty Wojciech Bellona i Jerzego Harasymowicza w świetnym wykonaniu Grażyny Kulawik i Wacława Juszczyszyna przeniosły nas wszystkich w klimat Bieszczadów i Beskidu Niskiego. W świat nieco odrealniony, świat tajemniczych gór i zapomnianych dolin. Świat ludzi rodem z "Bazy ludzi umarłych", gdy w Bieszczady czy Beskid Niski ruszało się z plecakiem i namiotem chłonąc klimat tych gór i pagórków. Okazuje się, że w Nowym Żmigrodzie można zorganizować koncert podczas którego można się nie tylko świetnie bawić ale też przenieść w ów klimat „omszałych kamieni”, czując zapach ścian domu o „bukowych ścianach”. Koncert dla ludzi, którzy cenią sobie nie tylko dobrą muzykę, ale też ciekawe teksty. Bo nie każdy jest fanem wykonawców dla których podstawą występu są „ręce w górze” małoletniej publiczności. Na tym występie, na który przyjechali ludzie z całej okolicy, nikt nie wzywał do falowania rękami, ale uczestnicy sami, z potrzeby ducha, brawami identyfikowali się z wykonawcami. Może dlatego, że publiczność w której średnia wieku przekraczała „pięćdziesiątkę” inaczej reagują na muzykę i są też bardziej świadomi swoich potrzeb i oczekiwań.
Rozmawiając po koncercie ze znajomymi, oczekiwanie było tylko jedno: takie koncerty w GOK-u powinny się odbywać znacznie, znacznie częściej. Bo jak widać było, jest też zapotrzebowanie na kulturę znacznie wyższych lotów niż prezentują to zespoły „disco-polo”. I pozwalam sobie sądzić (patrząc na aspekt ekonomiczny), że ludzie są w stanie zaakceptować ceny biletów na poziomie dwukrotnie wyższym niż te 10 zł. A, że mnie zawsze się marzyło, by Nowy Żmigród stał się kulturalną stolicą Beskidu Niskiego, dlatego gratulując pomysłu, proszę o więcej :)
{jcomments on}