Są czasami publikowane rankingi, które – przynajmniej z punktu widzenia lokalnych władz samorządowych – powinny być zamilczane. Bo po co mieszkańcom wiedza o kondycji finansowej gminy w której mieszkają? Czyż nie lepsza jest sytuacja, gdy ludzie nie wiedzą?
Pismo Samorządu Terytorialnego Wspólnota w drugiej połowie listopada opublikowało kolejny ranking dotyczący nadwyżki operacyjnej jednostek samorządu terytorialnego w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Jest to jeden z najważniejszych wskaźników obrazujących sytuację finansową, który decyduje o możliwościach rozwojowych danej gminy czy miasta, czyli o tym, ile pieniędzy gmina – po zaspokojeniu bieżących potrzeb wydatkowych – może przeznaczyć na nowe przedsięwzięcia typu remonty dróg, budowa kanalizacji, itp.
Liderem gmin wiejskich powiatu jasielskiego została gmina Osiek Jasielski (665 miejsce w kategorii gmin wiejskich), która może na nowe inwestycje w przeliczeniu na 1 mieszkańca przeznaczyć 543,43 zł.
Kolejne miejsca zajmują: Krempna (755) – 498,36 zł; Tarnowiec (858) – 457,42 zł; Jasło (1150) – 323,58 zł; Dębowiec (1166) – 316,92 zł; Brzyska (1214) – 293,81 zł; Skołyszyn (1260) – 270,91 zł.
Najgorzej w tym zestawieniu wypada – niespodzianka! – gmina Nowy Żmigród, która po pokryciu bieżących potrzeb wydatkowych typu: utrzymanie szkół, pracowników Urzędu Gminy, itp. może na inwestycje przeznaczyć – w przeliczeniu na 1 mieszkańca - oszałamiającą kwotę 235,99 zł, co dało jej 1316 miejsce w kategorii gmin wiejskich na 1455.
Oczywiście, byłoby przesadą twierdzić, że nadwyżka operacyjna w stu procentach zależy od zewnętrznych czynników, czyli np. z zakresu obowiązków, które na gminy narzucają przepisy, co skutkuje zwiększającą się wielkością wydatków na utrzymanie różnego rodzaju usług i instytucji. Najczęściej jednak jest tak, że niższa wysokość nadwyżki operacyjnej wynika z nieumiejętności racjonalnego i oszczędnego zaplanowania wydatków bieżących, albo jest skutkiem błędnych decyzji inwestycyjnych prowadzących do powstania obiektów, których eksploatacja jest wysoce kosztochłonna. Bo np. zakup nowego samochodu dla jakiejś jednostki OSP, która – z braku ludzi – nie jest w stanie wziąć udziału w akcji ratowniczej to nie tylko zakup tego pojazdu ale także ponoszenie kosztów jego utrzymania: ubezpieczenia, przeglądów, itp. Każde pieniądze, a zwłaszcza te pieniądze publiczne powinny być wydawane w sposób racjonalny a jeżeli ktoś chce wiedzieć, jak gmina Nowy Żmigród wydaje pieniądze w sposób całkowicie bezsensowny to proponuję wybrać się do Siedlisk Żmigrodzkich i zadać sobie pytanie: po co budowany jest tzw. plac manewrowy, gdy kilkadziesiąt metrów dalej, obok remizy OSP jest parking na kilkanaście samochodów? Ten tzw. plac manewrowy ma kosztować 28 500 (słownie: dwadzieścia osiem tysięcy pięćset) złotych… I zadam to pytanie władzom Gminy: czy gdyby to były wasze prywatne pieniądze też byście je wydali w taki sposób???