6 września 1944 r. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego wprowadził dekret o reformie rolnej. Jej politycznym celem było zniszczenie podstaw funkcjonowania ziemiaństwa – ludzi niezależnych ekonomicznie, cieszących się autorytetem środowisk lokalnych i popierających rząd polski na emigracji. Równie istotne dla nowej władzy było pozyskanie przychylności i poparcia obdarowanych ziemią chłopów; chodziło także o neutralizację niektórych grup społecznych, dotąd negatywnie nastawionych do PKWN. Na terenie gminy Nowy Żmigród były wówczas trzy wielkie posiadłości ziemskie, które podlegały reformie: w Nowym Żmigrodzie, Nienaszowie i Makowiskach.
Posługując się odpowiednią oprawą propagandową, komuniści otwarcie przyznawali się do antyziemiańskiego charakteru reformy. W odezwie Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej „Wszyscy do pracy przy realizacji reformy rolnej” ogłoszonej 3 października 1944 r. w Lublinie napisano: „[...] A równocześnie z tym zniknie z życia polskiego klasa ludzi, która od wieków już była nieszczęściem Polski. Znikną książęta, hrabiowie, magnaci, którzy doprowadzili do zguby szlachecką Rzeczpospolitę, którzy powodowali klęskę każdego z naszych powstań narodowych, którzy w odrodzonym państwie wprowadzili rządy karnych ekspedycji, Berezy i Brześcia. Zniknie jeden z głównych ośrodków faszyzmu i reakcji polskiej”.
W ramach reformy miano tworzyć samodzielne gospodarstwa rolne dla bezrolnych, robotników i pracowników rolnych oraz drobnych dzierżawców, a także upełnorolnić istniejące gospodarstwa o powierzchni poniżej 5 ha użytków rolnych. Przeznaczono na ten cel przejmowane bez wykupu, gospodarstwa mające powierzchnię powyżej 50 ha użytków rolnych (w województwach: poznańskim, pomorskim i śląskim – powyżej 100 ha). Nazywając rzecz po imieniu, był to zwykły rozbój, gdy pozbawiano ludzi majątku gromadzonego przez pokolenia. Oczywiście, dla zachowania pozorów mimo, że dekret o reformie pozbawiał (bez odszkodowania) ziemian całego majątku, teoretycznie zapewniał im środki do życia – przyznawał wywłaszczonym miesięczne „zaopatrzenie”. Kwota ta była niezależna od wielkości majątku i nie zawierała w sobie żadnych „elementów” odszkodowawczych. W praktyce przyznawanie tej tzw. renty ziemiańskiej szybko ograniczono do grupy osób niezdolnych do pracy, a później zamieniono na rentę inwalidzką w najniższym wymiarze.
Z drugiej natomiast strony dotychczasowym bezrolnym i małorolnym nie przyznano wystarczająco dużych parceli, by mogli zaspokoić swój głód ziemi i dążyć do dalszego wzbogacenia się. Nadziały rzędu 5 hektarów tworzyły gospodarstwa o przeciętnej powierzchni od 7 do 15 hektarów, a więc bardzo niewielkie. Przy bardzo ekstensywnym typie rolnictwa nie dawały one nadziei nie tylko na zarobek, ale nawet na utrzymanie stanu posiadania. Efektem był spadek produkcji żywności, niewielkie gospodarstwa były bowiem nierentowne i niewydolne. Nierzadko stosowano rolnictwo ekstensywne, nie produkowano bowiem wystarczającej ilości nawozów ani pestycydów, a te dostępne na rynku były za drogie względem dochodów chłopów. Reforma rolna była więc katastrofą z punktu widzenia gospodarczego, doprowadziła bowiem rolnictwo na skraj zapaści, oraz fiaskiem z punktu widzenia społecznego, zlikwidowała bowiem warstwę uprzywilejowaną, nie poprawiając jednocześnie znacząco warunków bytowych reszty chłopstwa.
Sądzę, że warto, po 80 latach, przypomnieć nazwiska ludzi, których ówczesna władza pozbawiła majątku.
Makowiska
Właściciel: Zofia Maria Ludwika Lisowiecka, ur. w 1887 roku w Opatkowicach; wdowa po zmarłym w 1923 roku Antonim Marianie Maurycym Lisowieckim
Powierzchnia całkowita: 176,83 ha
Grunty orne: 78,01 ha
Łąki: 10 ha
Pastwiska: 2 ha
Sady owocowe: 1,5 ha
Tereny zabudowane: 2 ha
Drogi: 1,49 ha
Rowy: 1,15 ha
Lasy: 79,18 ha
Parki: 1,5 ha
Nienaszów
Właściciel: Władysław Gruszczyński.
Powierzchnia całkowita: 188,62 ha
Grunty orne: 72,3 ha
Łąki: 23 ha
Pastwiska: 8,6 ha
Sady owocowe: 0,85 ha
Tereny zabudowane: 1,15 ha
Wody: 1,7 ha
Drogi: 2,81 ha
Lasy: 76,7 ha
Parki: 2 ha
Nowy Żmigród
Właściciel: Stanisław Potulicki
Powierzchnia całkowita: 261,03 ha
Grunty orne: 109,59 ha
Łąki: 4,1 ha
Ogrody użytkowe: 2,28 ha
Sady owocowe: 0,57 ha
Tereny zabudowane: 1,15 ha
Drogi: 1 ha
Lasy: 141,19 ha
Parki: 1,15 ha
Koniec ziemiaństwa oznaczał przy tym zagładę dużej części ocalonego z wojennej zawieruchy dziedzictwa narodowego. Znajdowało się ono w ziemiańskich dworkach, które skazano na zniszczenie lub rozgrabienie. Koszty reformy rolnej okazały się zbyt wysokie, korzyść zaś zbyt mała.
Podczas parcelowania majątków dochodziło do różnych incydentów; różne też były postawy wobec konieczności pozostawienia we dworach i pałacach dzieł sztuki i wartościowych obiektów. Wielu ziemian szczególnie ciepło wspomina udzielaną w tym okresie przez ludność wiejską pomoc przy ocaleniu pamiątek rodzinnych i części najbardziej potrzebnych ruchomości.
Mimo że propaganda podkreślała opór ziemiaństwa, sił reakcyjnych i „przedwrześniowych” wobec reformy, chłopi zajęli postawę wyczekującą. Byli oni niepewni znaczenia i trwałości aktu reformy i czekali na wyjaśnienie się politycznej przyszłości kraju. Oczywiście, z czasem chłopi ziemię, a zwłaszcza lasy, kupowali. Czasami warto zapytać ojców czy dziadków, czy skorzystali na dobrodziejstwie tego, że inni zabrali komuś majątek a im sprzedali...