There was a problem loading image 'images/kww.jpg'
There was a problem loading image 'images/kww.jpg'
Z Grzegorzem Barą, wójtem i kandydatem na wójta w przeddzień wyborów samorządowych o mijającej kadencji i planach na przyszłość…
Red. – Fajny film wczoraj widziałem…
G. Bara – (śmiech) … momenty były?
Red. – Nie było, bo to był film na Twoim profilu facebookowym. Ładny film ale parę miejscowości opuściłeś…
G. Bara – Bo film krótki, z lotu ptaka robiony, więc wszystkich rzeczy, które zrobiliśmy w tej kadencji nie udało się zmieścić. Ale, by film uzupełnić, dodam: remont Domu Ludowego w Siedliskach, w Gorzycach wykonaliśmy termomodernizację remizy OSP, remont drogi wraz z wykonaniem oświetlenia „Pod las”, budowę parkingu w Makowiskach czy zakup działki pod stadionem „Gaudium” w Łężynach. Obszarem zainteresowań była każda miejscowość z terenu gminy, ponieważ wszystkich należy traktować na równych zasadach. Osobiście uważam, iż takie podejście pozwala na zrównoważony rozwój Gminy. Na filmiku tego nie widać, ale to zostało zrobione i dzięki temu, albo poprawiła się jakość życia mieszkańców albo Gmina zyskała możliwości inwestycyjne, jak w przypadku stadionu „Gaudium”.
Red. – Odnoszę wrażenie, że urzędującemu Wójtowi dość trudno jest przedstawić program wyborczy pisany na zasadzie „dla każdego coś dobrego”…
G. Bara – Po pierwsze urzędujący wójt, po 4 latach, już wie, jakie są ograniczenia i możliwości finansowe Gminy. Po drugie, stawiam na rozwój poprzez kontynuację podjętych działań wynikającej z obowiązującej Strategii Rozwoju Gminy. Byłoby z mojej strony czymś zupełnie niepoważnym, gdybym nagle przekreślił to wszystko co zrobiliśmy przez 4 lata i ogłosił swój program według tej Twojej zasady. Oczywiście, mamy wiele pomysłów a wszystkie wynikają albo z realizacji tej Strategii albo z bieżących problemów zgłaszanych przez mieszkańców. Ważne są przecież nie tylko duże inwestycje, ale także mniejsze działania, które poprawiają standard życia. Przykładowo remont drogi koło kapliczki w Siedliskach nie jest wielką inwestycją, ale poprawi jakość drogi i zimą na tej górce nie będzie lodu, dzięki czemu poprawi się też bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Pewne przedsięwzięcia już zostały wyposażone w dokumentację, aby Gmina mogła aplikować o dofinansowanie w ramach naborów do różnych programów pomocowych. Złożyliśmy wnioski i czekamy na pozytywne rozstrzygnięcia. Mam na myśli warty blisko 3 mln złotych projekt rozbudowy i przebudowy stacji uzdatniania wody oraz wodociągu czy projekty drogowe w poszczególnych miejscowościach. Naturalną potrzebą jest kontynuacja działań na rzecz dalszej rozbudowy kanalizacji sanitarnej.
Red. – W moim prywatnym rankingu inwestycji, które zostały zrealizowane na pierwszym miejscu stawiam budowę Halę Sportowej…
G. Bara – Decyzja o rozpoczęciu budowy hali została podjęta na jednej z pierwszych sesji i dzięki temu dzisiaj możemy być naprawdę dumni z tego obiektu, który praktycznie wykorzystywany jest od rana do wieczora. Bo trenują tam dzieciaki z Uczniowskich Klubów Sportowych, kilkadziesiąt dzieci uczy się grać w siatkówkę, organizowane są turnieje i zawody. I wypada się z tego tylko cieszyć.
Red. – Sport zawsze był Ci bliski...
G. Bara – Grałem w Wisłoce Nowy Żmigród i Czarnych Jasło. Nigdy nie byłem zbyt grzecznym zawodnikiem (śmiech) ale sport nauczył mnie gry zespołowej, co bardzo mi się przydało, gdy zdecydowałem się startować w wyborach wpierw do Rady Gminy, gdzie zasiadałem przez prawie dwie kadencje a potem na Wójta. Teraz taką „moją” drużyna, której jestem kapitanem jest mój zastępca, skarbnik, sekretarz, pracownicy Urzędu Gminy, radni, sołtysi, dyrektorzy szkół, przedstawiciele organizacji społecznych. Wspólnie mamy jeden cel: chcemy by nasza Gmina ciągle się rozwijała, była miejscem przyjaznym dla życia, gdzie ludzie chcą mieszkać. I są dumni z faktu, że są mieszkańcami tej Gminy!
Red. – Ładnie brzmi…
G. Bara – Owszem, ładnie, ale gdy przejeżdżam przez poszczególne miejscowości to liczę nowo budowane domy, bo to najlepiej świadczy o potencjale rozwojowym. I o tym, że ludzie z naszą Gmina wiążą swoją przyszłość. Na przykład na odcinku od krzyżówki w Tokach do krzyżówki w Nienaszowie naliczyłem kiedyś 17 domów w różnym stadium budowy! W innych miejscowościach jest podobnie.
Red. – Ludzie domy budują ale do tego, by mieszkało się wygodnie potrzebna jest infrastruktura społeczna. Szkoły, przedszkola, ośrodki zdrowia…
G. Bara - Pod tym względem kadencja była trudna. Wszyscy mamy świadomość rosnących wydatków w sferze oświatowej. Udało się jednak, mimo problemów z reorganizacją szkół w Desznicy, Makowiskach i Łysej Górze, przeprowadzić reformę edukacji. Placówki oświatowe są regularnie doposażane w pomoce pedagogiczne, korzystamy z rezerw subwencji oświatowej będących w dyspozycji Ministra Edukacji Narodowej. Wspólnie z okolicznymi gminami zrealizowaliśmy duży projekt podnoszenia kompetencji nauczycieli poprzez udział w szkoleniach, udało się także doposażyć placówki w sprzęt komputerowy oraz pomoce naukowe. Bardzo ważną sprawą jest remont obiektu Przedszkola Gminnego. Obiekt poddano termomodernizacji, zakupiono nowe wyposażenie dla przedszkolaków a przed budynkiem powstał nowoczesny plac zabaw. Cieszę się z dużego dofinansowania do tego projektu, a jeszcze bardziej z jego realizacji - po trzydziestu latach od powstania przedszkola - mogę powiedzieć, że znów mamy jeden z najnowocześniejszych obiektów w regionie. Dużo angażowaliśmy się w służbę zdrowia. Wielkim wyzwaniem były zrealizowane inwestycje, dzięki którym budynki ośrodków zdrowia w Nowym Żmigrodzie i Nienaszowie otrzymały nową estetykę i poprawę funkcjonalności, ale przede wszystkim zostały dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Dzięki wspólnym działaniom mieszkańcy mogą korzystać z nocnej i świątecznej opieki medycznej której funkcjonowanie było przez pewien moment zagrożone. Gmina dofinansowała również zakup nowoczesnego aparatu USG.
Red. - … i infrastruktura drogowa, kanalizacja, wodociągi…
G. Bara - Bardzo dużą inwestycją, którą udało się zrealizować jest kontynuacja budowy kanalizacji sanitarnej oraz modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków. Dzięki temu kolejne miejscowości mają uporządkowaną gospodarkę ściekową, a oczyszczalnia zyskała nowe moce przerobowe dla kolejnych miejscowości. Oddaliśmy do użytku Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Wspólnie z Samorządem Województwa Podkarpackiego realizujemy zadanie modernizacji drogi wojewódzkiej w Kątach, które zgodnie z deklaracją władz Województwa Podkarpackiego, będzie kontynuowane w kolejnych latach. Gmina Nowy Żmigród partycypowała w kosztach inwestycji na drogach powiatowych zarówno w zakresie odnowienia nawierzchni jak również budowy chodników. Nie zapominaliśmy o naszych drogach gminnych, których wyremontowano kilkadziesiąt odcinków w większości przypadków wykorzystując dofinansowane ze źródeł zewnętrznych.
Red. – 21 października wybory. Masz 3 kontrkandydatów…
G. Bara – Cztery lata temu mieszkańcy opowiedzieli się za zmianą stylu funkcjonowania samorządu, a przede wszystkim za zmianą pokoleniową, zarówno na stanowisku wójta jak również w radzie gminy, która w chwili obecnej stanowi połączenie młodości i doświadczenia. Otrzymałem zaufanie mieszkańców i starałem się go przez ten czas nie zawieść. A demokracja to prawo do otwartego wyrażania swoich poglądów i uczestnictwa w życiu publicznym na równych zasadach. Każdy z mieszkańców będzie miał możliwość podjęcia decyzji który z kandydatów zasługuje na jego zaufanie. Staram się w swoim przekazie operować konkretnymi rozwiązaniami - tymi które udało się zrealizować lub tymi które dopiero są w fazie projektowania. Energia i zaangażowanie to cechy które chcę spożytkować w przyszłości dla rozwoju Gminy Nowy Żmigród. Myślę, że były to dobrze przepracowane cztery lata. Decyzja o kandydowaniu była podyktowana kontynuacją podjętych działań, ale także chęcią sprawdzenia czy mieszkańcy widzą w moich działaniach potencjał do dalszego rozwoju.
Red. – W programach dwóch Twoich kontrkandydatów pojawia się postulat budowy żłobka czy nawet żłobków…
G. Bara – W naszej Gminie rodzi się w ostatnich 3 latach przeciętnie po 90 dzieci rocznie. Czy zainteresowani rodzice będą skłonni oddawać dzieci do żłobka i ponosić z tego tytułu częściową odpłatność? Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem będzie poznanie stanowiska bezpośrednich zainteresowanych, czyli rodziców. Przygotujemy szczegółowy biznesplan takiego przedsięwzięcia, wyliczymy koszty, przedstawimy ofertę i podejmiemy decyzję.
Red. – W czym widzisz swoja największą przewagę nad kontrkandydatami?
G. Bara - Przez ostatnie lata zdobyłem wiele nowych doświadczeń, wiedzę, poznałem wiele osób na różnych szczeblach władzy publicznej, które pozwolą mi efektywniej poruszać się w gąszczu problemów jakie często spotyka się na drodze samorządowca. Mówiąc inaczej: poznałem korytarze władzy i wiem, jak się po nich poruszać. Często się mówi, że pierwsza kadencja, służy do nauki, a druga jest konsumowaniem doświadczeń. Z całą pewnością w chwili obecnej mam znacząco większy stan wiedzy, niż miałem cztery lata temu. Bo wbrew temu, co się może niektórym wydawać: wybór na jakiekolwiek stanowisko, czy to wójta czy radnego nie jest równoznaczny z automatycznym nabyciem wiedzy. Tę wiedzę trzeba zdobywać każdego dnia. I uważam, że byłoby czymś niepoważnym, gdybym tej wiedzy nie zechciał wykorzystać z pożytkiem dla wszystkich mieszkańców Gminy!
Red. – Masz poglądy polityczne?
G. Bara – Mam!
Red. – Jakie?
G. Bara – Własne!
Red. – Pytam, bo ludzie wiążą Cię z różnymi partiami politycznymi…
G. Bara – Moim zdaniem, wójt ma być przede wszystkim apolitycznym urzędnikiem, który działa w imieniu i dla dobra wszystkich mieszkańców! Uzyskanie tych nadrzędnych celów wymaga współpracy z wieloma politykami z różnych opcji politycznych. Oczywiście, bądźmy realistami, ale dysponentem pieniędzy są zawsze ci, którzy sprawują władzę w kraju czy województwie. I w takiej sytuacji mamy po prostu wspólny interes: my chcemy zrealizować jakąś inwestycję, a polityk szczebla wojewódzkiego czy krajowego też ma okazje do pokazania, że sprawowanie władzy przez jego ugrupowanie wiąże się z rozwojem. Taka wzajemna koegzystencja na której zyskują mieszkańcy. Niektóre zadania wymagają zabezpieczenia środków finansowych w dwóch budżetach: gminnym i wojewódzkim, dlatego tez korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim osobom, które wspierały Gminę. Na szczególne podziękowania zasługuje radny Wojciech Zając, który wielokrotnie był ambasadorem naszej Gminy w Sejmiku Wojewódzkim i prowadził starania o pozyskanie środków finansowych na wiele inwestycji. Dziękuję również lokalnym parlamentarzystom.
Red. – Dziękuję za rozmowę.